Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2025

wiesz dla ciebie Basieńko moja

Skrócony fakt przyozdobiony zapisem składany podpis pod treścią zdarzeń wnieść dotyk myśli i uśmiech dotykanych chwil w nagraniu tych byłych sytuacji w czasie kto powie kto dowie się oznak czasu oszustwie w ciszy jest prawda ta czy chcesz chcę tak dowiedzieć się o śnie zapomnieniu czasu chwili tej prowokacji tej innej nie czyi zaufanej zadowanej w ciągu szansy tej danej oddanej przeżytej przemytej przybytej przebyłej tej ironii czasu chwili naszej tej przebyłej tej innej znanej owej warstwy nastawiania nastawiamy odcień

wiesz dla ciebie Basieńko moja

W ciszy czasie wiersz kniecie znak o tym czym odda cię w słowie prawda czy nie chwyt to prawda nie manipulacja raz bawi potężny czyn co gdzie i jak pogodzić ma się z tym co zacznie przybędzie czasu żalu chwila czyn w tej obecności swojej jest tu drąży co jeszcze przyda przydać ma się często oczekiwania te swe to fake rozgroniony szewc chwały w rzepce szepcie rozpoznana wizja tego co cóż chcę co przekreśliło fakt wizji tej w tym czasie i chwila wizji tej owej naszej mej znak człowieczeństwa

wiersz dla ciebie Basieńko moja

Gdy słońce rankiem budzi świat myśl oba sience w sercu gra uśmiech twój jak kwiecia pąk rozświetla każdy ciemny kąt oczy twe jak dwie Iskierki rozpalają w duszy wszelkie cnoty głos swój niczym cichy szept łagodzi każdy gniewny lęk z tobą każda chwila ma sens wspólne radość wspólny stres jesteś moją ostoją portem skarbem najcenniejszym na tym świecie więc jutro po kres dla Basieńki tej ten miłości gest Niechaj losy sprzyja moja droga z tobą i mną jesteś dla mnie najpiękniejsza to przyrzeka z radości mej chwała cnoty istoty te wiary wierny i czuję żeś ty objęła miano towarzyszki Mei ser samej

wiersz dla ciebie Basieńko moja

Zniewaga osobowości własnej radości do tego owego naszego bytowania tu ziemskiego w chwili cisza w czasie gest przypomina o tym co było a nie jest proroctwa prawda ten proroczy sen to mowa Jak pogodzić się

wiersz dla ciebie Basieńko moja

Wrócony gest myśli twojej twej i mej okazały wielki gest przynależności tej owej Jak we śnie pozbawiony wyboru myśli błękitny sen przeleciał jak strzała nim poznawanie ten w obliczu słaby swej to nie pogarda Nie weź nie wieź o tym że białe czas białej sukni meistnieje dba o prawość istnienia i pokory twoje

wiesz dla ciebie Basieńko moja

Skradzione to coś co się zwie zaufanie przyjaźń w widocznym tle jest moja ścisza w zapomnieniu czas chwila minuta nie przeraża mnie w którym manifestacja obojętności jest tak prosto przed samą widać co co jest a nie będzie już wiem skradziony sens sensacji tej odłożył czas na później wczorajszy ten Oby dzisiejszy czas Nie daj kłamstwem i to się odzyskać się znajomy Ten obcy gest pokazuje wie co z kim i gdzie obłąkana prawda w tej innej przyszłości pytać kogo i gdzie by prawdziwą odpowiedź na pytanie mieć i z trzecią prawdę

wiesz dla ciebie Basieńko moja

Każdy człowiek ma swoją drogę życia na którą chcę iść i podąża za głosem który podpowiada tobie ci gdzie podążać Gdzie iść dokąd w tym zakamarku Fakt czy zdąży przynieść tobie ci jak wiatr rozumiał Rozbawił cię to pora już wiedzieć że jest tożsamość jednak czy chcesz tego Czy nie to za mnie pokoi cię stały fakt prawda czy jest istnieje czy odpowiedź iść jest uśmiech który pomoże Tobie ci pobrana chęć istnienia śmiałością jest dba o o wypromyk szaleństw tak gdzie dobrać się niesie do wysokości gwary skok już uniesie znajomy ciężar pochód w stresie

wiesz dla ciebie Basieńko moja

Znaleziony strach uniesiony unicestwiony nie wiem czy Jak zniknie niezauważony pogadać do praw już odniesionych wiem i czuwał gdzie jak gęsta mgła rozpoczyna rozpacz z grozy zaufana myśl jest ignana przekór sobie to inny fakt on jest zdobywa czas ogniowa strzała dotyka czas czy wiemy o tym jak tak dogonić do całego czynu zmian i zapomnieć Chwila ta gest trwa daje kroczy podwojenny sens wieści o tym jak podaje się Fakt nie inny ten fałszywej obłudy tej smakiem chciej zwanej wprawdzie niezapomnianej

wiersz dla ciebie Basieńko moja

Zgromadzone fałsz istnieje wiedzę potęga fama zwycięstwa klęska przegranej dobro i złoża i mróz chciany deszcz jest krwi taki jak wytłumaczyć sobie ból ten który zmienia się w niebo i tkwid drąży tencel wybrany swój i iść zgnieść szaleć ten który niesie się przyjaźni tej złej mojej bo tak to już jest gdy wydaje się niepewności owej zatroskana prawda słucha i szanuje obietnic wstęgę klamra ufności już za spadła się w ten na wzgórzu cień cnoty znaj wartość swoją poznaj siebie w czarze świat on jest tu oddycha

wiersz dla ciebie Basieńko moja

Przynieść czyjąś prawdę przywłaszczeć sobie czyjeś coś to nieprzyzwoitością się zwie umiar skąd ja zwie się z tego zamiar z tego powstał stan ten obecny czas bo przyjaźń miłość to uczucie te nie namacalne które stworzy zmierzyć i uchwycić zobaczyć nie da się nie to czuć uczuciu sprawa jest materialny sens zmiana części rzeczywistości tej w niej wrócić prawdę sens to tak nam Gnie szerokość witryna wytrwa nie pogłębi się nie pogubi się Znać Poznać czas w chwili nie przewrócić się szał już minął

wiersz dla ciebie Basieńko moja

Oznaczyć coś czego brak nie jest wart ciszej chwili iść mieć znak ten tu teraz prowadzi nas przez chwilę tak zobaczyć świat ten świat wymarzonej tej chwili tak wprowadzić myśl w czyn gdy świata gwar przesłania tobie tę ilość przyczynionych chwil to tak obraca szczerość się

wiesz dla ciebie Basieńko moja

Wręczony bukiet uczynków dobrych tych dużych i małych w garści mieć to co ważne dla ciebie jest w osobie twojej twej to wieczności pokora tej twojej stronie czy tak jest czy nie dowiedzieć się dbać o inny świat który jest i istnieje wiem czuję widzę zegarnięta prawda ta wie o śnieg w konieczności chwila szał upodobania się na czas obecności owej innej tej prawdzie nie mu się bo nie warto i nie potrzebuję bać się wiara w to że będzie zawsze lepiej chęci tej dobre ja i ty razem deszcz jest pada by przeznaczenie nie mieć do szczerości tej wyznanej mniej

wiem że dla ciebie Basieńko moja

W kraju krainie wiecznej okolicznej czasu chwili wiedzieć gdzie co poznać i chcieć wyruszyć w tam gdzieś gdzie kończy się cierpienie zaczyna dobry pozytywny czas czy ten taki świat istnieje nie wiem sam i tak O to pewnie się nie dowiemy gramy ten i chwilę całości jest przetrwa i będzie mieć szansę by wiedzieć widzieć i chcieć być tu przy tobie Basiu i czuć się spokojnie wspaniale czuć się jak w niebie czas chwila z tobą przy tobie daje mi o sobie mej ukojenie nie czas mi chwila by skradać się naprawdę które istnieje zaczekaj na czas w tej chwili owej czasu płaszcz wieje

wiersz dla ciebie Basieńko moja

Wręczony gest Przyjaźni uśmiech jest intry wciąż pragnie być tu teraz w tym śnie obok patrząc jak we mgle zawracamy fałsz myśli znak tak wiek i teraźniejszości swej tej od tak widząc po co i gdzie tak zapisany jest sens myśli tej owej poznanej raz dwa trzy odliczam czekając na chwilę znając to co oczekiwać mam znając fakt kropla nam za płynie toczy się po oku witrynie tej zawsze gdzieś jest szansa ta owa w świetle ciszy tej znanej poznanej fałszu tym prawd po każdej stronie te nie tak jak mówi czas wprawdzie

wiersz dla ciebie Basieńko moja

Czy znasz znam bo mam co kogo mam w garści czas i chwilę która to pomoże nam po co tak nie potrzebują pomocy poradzę sobie sam bowiem i znam takich innych litosny inny czynny ten inicjatyw wulkan zdarzeń mam dla dam nie dla kogo nie wiem dla prawdy rozeznanie prawdy mojej jestem trwam w osobie twojej mojej gry zawsze jest ta chwila ta i czyni dobro tobie i mnie nie omijam też zmieniony deszcz spadł cmokniemy to nie przyniesie złego nastroju ofiarowanego niezmiennego

wiersz dla ciebie Basieńko moja

Składana układanka historia życia znana oczekiwana jest i czuwa nad tym poprawności tej a jaka teoria poprawności tejże jest odznacza się wprawdzie pierwszej tej chwila tak jak wiatr mknie i dmucha i wieje znać da o obecności swojej tej jednej jedynej tej owej z nadzieją lub beznadziei A tej owej zawładnięta prawda i los ten czytelnej prawdy teorii indywidualnej jest przeżyć tych złych owych a nie kogoś innego i śniego tego jego czy jej zmianie zamianie chwili tej owej na znak tak zauroczony sen jest i zwie się jakoś tam nie pamiętam nie wiem choć wiem

wiesz dla ciebie Basieńko moja

W różnym czasie wymiany jest była będzie pora nocna i pogoda chwili jest bywa czas o prowokacji fałszu w tym zmiennej chwili czasie jest będzie lub zmieniony prorok w czasie tym

wiersz dla ciebie Basieńko moja

Zakłamane prawdy takie spotkane na drodze tej swojej indywidualnej jest podejmowanie na przekór właśnie czy wiesz Ty zawsze jesteś zmieniasz się z tych baśni co przekonują cię albo nie wytworzona prawda wytrzymałości wie jak skomleć i błagać się o gest dobroci twojej twej chwili tej

wiersz dla ciebie Basieńko moja

Skojarzone słowa myśli ta połowa tego owego stałego zamyślenia tego znanego niezapomnianego przeinaczenia zwarcia w potrzebie poruszenia mienia i nawiedzenia szczęścia dania mienia zniechęcenia do czego wieczna prawda w sensie prawdy tej owej prawdziwej przeinaczenia do słów proroctwa szansa mienia bycia docenienia kogo czego docenienia swego bycia tego istnienia połowa myśli czas czar gęsty częsty gwara dobrowokacji proroctwa czarną Marsz pewne przeinaczenie jest I dba o czar świetności Słuchaj niezależności transmitna chronienia tej swojej intymności osobistej

wiersz dla ciebie Basieńko moja

W czasie Tym teraźniejszym ilość dnia zachód słońca trwa cała wiedza o tym co jest namacalna prawdą w ciągu dnia wiedzieć śnić w to co chcesz co przekonuje ciebie mnie to wiary twojej Nie patrz w tył nie cofaj się to co jest w chwili obecnie teraźniejszej to liczy się co jest w tej chwili obecnej wiara w to co robisz To jest wybór twój co dobre jest trwa a zło obłudą odejdzie zamyślonych Faktach jest trwa imaginacja ta w całości tych twych pragnień istnień do tego owego wyboru pragnienia owego ufaj temu kto zasługuje na zaufanie twe

wiersz dla ciebie Basieńko moja

Chęć by być z dobrocią dać rozpoznać się chcieć być prowokacji gwiazdy czar Miar nie wiem czy potrafię umiem stać się tym kimś jestem schodzę do szansy tej danej już tak wiem co cóż twej osobie tak bardzo pociąga mnie to oryginalność osoby twojej mnie powtarzalny owej tej twej osoby twojej to głos sposób bycia Twój sylwetka piękne lico swe Basiu oryginalna tej rzeź jest jestem spełniony Mam to wszystko co chcę miłość pasję niezależność wiem że chcę Nie muszę tylko chcę życia koszmar zmienił się baśń piękną w osobie złej

wiersz dla ciebie Basieńko moja

Znać Poznać gwar czar tak licznych Mar czy dowiem dowiesz się jak Znać Poznać inności Miar w większości tej owej teraźniejszości znać mieć czar kulturze zdarzeń jest dba o wyzwolony ten sen jest w ciszy miarę czy dowiem dowiesz się tak dowiesz się jak nie wiem co cóż stanie się stać mać mieć w prowokacji tej mailowej jak znieść wnieść oparte głuszy głuchy znak wie doniesie twojej duszy pragnieniu myśli czar ciągły duszy brak

wiersz dla ciebie Basieńko moja

W nicości wiem jest pusto gna tak biegnie wiatr spoczywa jaźń ten inny świat świata czas biegnie gdzieś i bierze szybko natychmiast trzeba bo nie ma czasu czasu nie ma na myślenie przemyślenie przeanalizowanie i podniesienie pogłębienie tego co czego chcę co myślę i wiem co jest staje się mym twym podniebnem składność decyzji wymuszona ta prawda to nie przeinaczenie to Żar czar Miar wieczne uwodzenie prawdy spraw uniesienie przeina czy nie tego czegoś innego ale swego większości prawd mniejszym zła tego przeinaczenia owego

wiersz dla ciebie Basieńko moja

Znaczny proroczy fałsz jest czy słyszy słucha to co powiedzieć ma Nasza siła moc poderwany szał jest bywa czuwa przy sobie żal do złości przytomnych oprócz ciszy

wiersz dla ciebie Basieńko moja

Skrzywdzona prawda ta wie i zna jak podwarzona kłamstwa Wieśka ignorancja dobrej wiadomości tej która w cichości opowiada mówi o złości niepotrzebnej i niewytłumaczonej tej cichy szept wiadomości tej jest niesłyszalne dla osoby tej w jej prawda niej i rozprzestrzeniali się