wiesz dla ciebie Basiu
Raz dwa trzy porusza się chęć by być istnieć przyzwyczaić się gnać grać dbać o tym czymś w przeciwieństwie do szalonych chwil promowany zarys na szkle nie daj złą zbajerować się w gesten złapany czas na wędkę odwrócony czas krzyk ingerencji że nie dlaczego dotyk złamiesz nieszczerość istnieje niezapomniane chwile razem to przeszłe teraźniejsze przyszłe złość czasu czy ona istnieje czy jest dwa tak przechadza się owe istnienie