Arkadiusz Tadeusz Żyła

Jak lep na muchy zwabiać swoją zdobycz kierowaniem tego swego zbawienia owego zwabienia poznając te cechy pragnienia kierują się tym co atrakcyjne dlatego kogoś zwabiając wiedząc dbając ktoś osiągnie bytność tą doskonałą to cel manipulacji i tak wydaje mi się gdy być zawsze mieć coś gdzieś nie wiesz w przyjazne prowokacje chyba że chcesz dać ofertę przyzwolenie by ktoś tak panoszył się wiedział i manipulował nie daj wkręcić się

Wkroczyć w osobowość Społem mieć czas na to by znaleźć czas na to gdy dowiesz się o tym jak gdzie położyć się czy wstać to twój wybór twojej otworzyć oczy i patrzeć tak jak zmienia się chwila w czas głaz myśli i znaczeń jak gdzie leży się na swoim krześle w poczuciu o tym co gdzie się wie jak zmienić zmniejszyć odczucie wygranej na tym owym polubić czas na tworzenie wierszy i wiedzieć nic o tym jak powtórzony gest jest śni w głazie przyzwyczajeń pokrojony fakt chwila znaczy śni widzi czuję mknie, fałatej odwadze w osobie pierwszej

Odpowiedzieć gnać prowokacji czas zdobyć swój czas ciągły czas wywrócona chwila jest czuwa bywa gdy biegniesz przez most ten owy znany przeze mnie i ciebie tak bardzo doceniany chwila w chwili czas w czasie obracamy słowo zmieniamy sens końcowej wypowiedzi w tej konkretnej sytuacji wiesz wiem co cóż nadejdzie i będzie w chwili czas trwały przeznaczony gest to mowa która sygnalizuje mówi jak gdzie będzie mnóstwo chwil na czas prowokacji tej znanej innej nie czyjej zaopiekuj się sytuacją swoją

Gdy aby przyszłość ta owa przeszłość teraźniejszością stałą się stała zerwać coś przeciw czemuś stać się tym kim jesteś kim być chcesz już nie bo stałaś się od urodzenia tak wiem chyba to znaczy dowiem się jak zachwyt oczy przyślepia twe twe strach niepewność paraliżuje nie to tylko tak wydaje się strach ma promocje trzech obecne przereklamowany jest strach ten owy w mgle widzisz bo oczy twe patrzą przez twą duszę serce twe czy to intuicja się dwie tak na pewno się tak

Wstać okrążyć świat długich liści wiatr wiem wiesz wciąż jak poznać fałsz czy chcesz czy nie odpowiedzialność mieli i śmiej się bo wiesz kim jesteś i śmieszy cię ludzki fakt obcym co takie inne dziwne jest wejdź i wstań to bogactwo słowa wiem dla ciebie narzekanie nie istnieje zawsze mniej i nie trać jej wiarę w siebie która nigdy nie zawiedzie cię w czasie i chwili każdej nie wiesz co to strach niepewność stracony czas to wszystko jest z tobą obok ciebie

Innością nazywam czas naprawdę w kolejności całej szansy bo obok lata jesień zima wiosna i tak jest i już to nie zmieni się chwilę prawdę surową jest tak

Odgadnąć czas zagadki cel jest wiedzieć spać wstać ten odliczony czas jest złagodzić sen w pogoni za snem iść biec zaktualizowane prawdy w tym dzisiejszym prowokacji dotyku chwały czujesz spowolnioną decyzję nie patrz w dal